Szkocja przeznacza dodatkowe fundusze na pomoc ofiarom przemocy domowej podczas pandemii
Scottish Women’s Aid, czyli szkocka organizacja zajmująca się pomocą ofiarom przemocy domowej, dostała dofinansowanie w wysokości 4,2 mln funtów na pomoc poszkodowanym podczas pandemii koronawirusa. Pieniądze pozwolą centrom organizacji działać dłużej i efektywniej, teraz, gdy od kilku miesięcy dostęp do innych usług, które mogłyby pomóc, jest bardzo ograniczony. Dyrektorka organizacji Marsha Scott wyraziła duże zaniepokojenie obecną sytuacją: „pandemia Covid-19 jest niezwykłym wyzwaniem dla prześladowanych, dostarczyła ona prześladowcom dużo więcej możliwości do kontroli i krzywdzenia kobiet i dzieci”. Dodała także: „jeśli nadejdzie druga fala wirusa, fundusze pomogą wzmocnić progres, który wypracowywaliśmy zdalnie”.
Orzeczenie o przyznanych funduszach zostało poparte raportem szkockiego rządu o zdrowiu mentalnym ofiar podczas pandemi Covid-19. Zawierał on informacje o myślach samobójczych, depresji i użytkowaniu leków i substancji wbrew ich celom. Sugeruje także, że prześladowcy podczas lockdown’u spożywali większe ilości alkoholu, sprawiając, że przemoc była częstsza i jeszcze bardziej krzywdząca.
Szkocka minister równouprawnienia (Equalities Minister) Christina McKelvie stwierdziła dobitnie: „to okrutne, że przemoc domowa jest w ogóle sprawą, ale robimy wszystko, by nasze usługi spotkały oczekiwania pomocy. Jakikolwiek akt przemocy jest nieakceptowalny, a dobrobyt kobiet i dzieci musi być zawsze chroniony, teraz podczas pandemii to jeszcze ważniejsze”.
Warto dodać, że pod koniec lipca w całej UK na Narodową Linię Przemocy Domowej zadzwoniono ponad 40 tysięcy razy prosząc o pomoc, a znaczną większość tych telefonów wykonały kobiety. Odnotowano także, że w czerwcu było to o 80% więcej telefonów niż zwykle. Wszystkie te dane świadczą tylko o tym jak bardzo pomoc rozwojowi takich organizacji jak Scottish Women’s Aid jest ważna.